Ot i MZA. Zamiast przystosować dla potrzeb kursantów któryś ze starszych modeli, kupuje na potrzeby kursów autobus full wypas, a jednocześnie chce zostawić w ruchu stare, niewygodne, krótkie jelcze - gnioty...
A przegubowe solarisy z 2005 lub 2007 roku są złe? Właśnie jeden z nich trzeba było przystosować i tyle. A obsługa nowoczesnych wyświetlaczy? Tego powinni uczyć się podczas pierwszych jazd z patronem.
A po co jest szkoleniowy Solbus SM18? Szału nie ma, ale jednak klasa pokrewna.
Jednak patrząc na proponowany schemat, należałoby kupić po wozie z każdego rocznika. A wówczas flota OSK była by potężna, nieprawdaż?
Pamiętajmy jednak, że można wyłączać w obecnej elektronice poszczególne systemy i improwizować przeróżne konfiguracje autobusów.
@fraktal: wygląda na to, że strasznie chcesz udupić najnowszy zakup MZA. Warto jednak zasięgnąć wpierw rzeczowych informacji o produkcie, zanim się go strasznie obsmaruje, nieprawdaż? Oj, nie praktykujemy takich poczynań na naszej galerii. Wszystkiego dobrego.
Wypowiadam swoje zdanie i tyle. Nikogo nie udupiam. Ale myślę, że te sześć miejsc bez podestów dostępnych z poziomu podłogi przy drugich drzwiach bardziej przydałoby się pasażerom a nie szkolonemu kierowcy. Tylko tyle i aż tyle.
Pojeździłbym nowymi nabytakmi - szcególnie InterUrbino 12; Dlaczego? bo w czasie mojego szkolenia przejechałem się każdym wozem; Awtasanem (zacny wóz, szczgólnie jak przyspiesza na 3-jce), Cacciamali, Solbusem S10 (oj, zajęło mi czasu zrozumienie jak działa) jak i przegubowcem SM18; To, że park maszyn OSK się powiększa jest ogromna zasługą i myślą wszystkich, od Kierownika po każdego Instruktora; To ONI zabierając Nas na szkoleniu na każdy wóz uczą obsługi danego pojazdu, bo nie zawsze dostaniemy SU18, może być Solbus, deskorolka, MIDI... Uczą nas MYŚLEĆ. A to jest tylko z korzyścią dla wszystkich. Wiem bo korzystałem.
Wiem o tym, że "nowi" z patronem nie zawsze dostają U18. Nie byłoby problemu, gdyby ten wóz służył w ruchu liniowym choćby od czasu do czasu, ale wszyscy wiemy, że on z pasażerami nigdy nie wyjedzie. Pomijając przewozy pracownicze.
@fraktal: pojazd jest przeznaczony do Nauki Jazdy; wozy drabiniastego do przewozu siana nie przeznaczysz na przewóz osób, no chyba że mamy odpust i potrzeba; daleka analogia ale trafna ten wóz jest do Nauki Jazdy; nie zamawia go ZTM czy stricte MZA a Ośrodek Szkolenia Kierowców; Ich wóz, pewnie pieniądze, więc oni dyspnują; a jak napisano: pojazd jest przeznaczony do Nauki Jazdy
Skoro zamawia go OSK we własnym zakresie, to po co warszawska tapicerka, tyle monitorków informacji pasażerskiej (skoro nie będą nim jeździli pasażerowie) itp? Gdyby to był wóz szkoleniowy Mobilisu albo Michalczewskiego z funduszy własnych sprawa wyglądałaby inaczej. Z jednym się za to zgodzimy myślę wszyscy: ważne, aby przyszli kursanci mieli dobre wozy do szkolenia.
Czytam już któryś raz z kolei te wszystkie posty i wniosek jest jeden. Kolega Fraktal ma rację. Ja równiez się zastanawiam po kiego nowe wozy szkoleniowe. Ja i wielu innych uczyło sie na szrotach a potem praktykę kilku dniową łapało z patronem i to jest dopiero wyzwanie. Coś tu mi nie pasuje , najpierw Solbus prosto z fabryki, teraz Solarisy z pełnym wyposażeniem, gdzie jest haczyk ?
Czemu nowe wozy? Proste - ilość kierowców szkolonych wzrasta; przjęto nowych szkoleniowców, trzeba więc mieć czym uczyć Ośrodek się rozwija więc naturalnym jest zakup nowych wozów; nie ma haczyka; nie ma teorii spiskowych; tylko normalny rozwój firmy
@fraktal @lenka: dołączam do Was i zapytam po raz kolejny po kiego instalować w szkoleniówce system informacji pasażerskiej za grubo ponad 100.000 zł i inne zbędne elementy? Czy ten wóz ma prawo pojawić się kiedyś w ruchu liniowym?
Bowiem potrzeby dzisiejszych kursantów są jednak wysokie.
Jednak patrząc na proponowany schemat, należałoby kupić po wozie z każdego rocznika. A wówczas flota OSK była by potężna, nieprawdaż?
Pamiętajmy jednak, że można wyłączać w obecnej elektronice poszczególne systemy i improwizować przeróżne konfiguracje autobusów.