czcionka taborowa jak u ajenta skandal

Czcionka to porażka.

I tym samym anty-zderzeniowe gumki stały się parodią.

Czcionka taborowego to w moim odczuciu to "zabijanie" tradycji Warszawskiej.
Tylko czekać na jakąś rewolucję komunikacyjną polegającą m.in. na ujednoliceniu wszystkich wozów na wzór tego, co mamy na zdjęciu.

Nie wiem dlaczego ale kojarzy mi się z modernizacjami 105N: bulwy, delfiny...

Wygląda to po prostu przemasakrycznie. Plastikowa morda jest doklejona totalnie na siłę do autobusu, nawet się nie starali tego dopasować bo wystaje i z góry, i z dołu. Walory eksploatacyjne to osobna sprawa, przecież drobne przytarcia to normalna rzecz w miejskim autobusie, a tu trzeba będzie wymieniać te fantazyjne kształtki. W solarisie są mniejsze i mają prostszą formę.

Żeby tylko tramwaje nie dały się omamić ze zmianą czcionki ZTM to SŁOIKOWO

A czego można spodziewać się po dizajnerach wychowanych w przaśnych szkołach i pastelowych osiedlach? Nowa czcionka faktycznie kładzie kres tradycji, ale -choć to kwestaia gustu- moim zdaniem jest ładniejsza.

Nie bez powodu firma współpracuje z Ukrainą, estetyka typowa dla tamtejszych zwyczajów. Na Ukrainie autobus "ma wyglądać" tylko gdy jest nowy, miesiąc po oddaniu do użytku może jeździć z dyktą zamiast szyby, bez poręczy albo z urwanymi fikuśnymi panelami i nikogo to nie dziwi. Krój numeru taborowego w tym akurat przypadku ma mniejsze znaczenie, bo design ściany przedniej jest tak bajerancki że nie ma gdzie i jak tego nakleić. Można by ukośnie dać "pismo pokemonowe" albo cyferki z oczami, albo "smerfowe", albo napisać markerem, tu już nic nie pomoże i nie zaszkodzi

Niektórzy po prostu nie mogą się pogodzić z upływającym czasem i zmianami. Dla nich najlepiej, gdyby wciąż istniało MZK Warszawa, jeździły czerwone Ikarusy (ponumerowane w starym kroju), a oni... po prostu byliby młodsi

Jakie gumki, warszawskie wąsy

Zgodzę się z @burak, ta czcionka też mi się podoba

@Anonim najpierw stwórz konto potem krytykuj. Druga sprawa w innych miastach np. Poznaniu jest zdecydowanie stara czcionka i nikomu to nie przeszkadza. Ta stara czcionka została stworzona specjalnie dla autobusów i jest ich wizytówką. Mam nadzieję że pozew o którym była niedawno mowa się powiedzie. I Tradycyjna Warszawska czcionka powróci na Autobusy. A wracając do ZTM dlaczego nakazano przenumerować zabytki MZA

Ich nr taborowe nawiązują do badziewiastości polskich autobusów produkowanych w latach 90-tych?

Nie ztm kazał zmienić numery zabytków! Mza zmieniło numery gdyż pokrywały się z aktualnymi numerami autobusów w ruchu, a tak być nie może, że dwa różne autobusy będą miały ten sam numer taborowy. Niestety w dobie komputeryzacji system nie puści czegoś takiego...

Jestem trollem. Gdybym chciał stworzyć konto to nie podpisywałbym się jako "Anonim". To by było kompletnie nielogiczne. Zachowujecie się jak dziecko, któremu zabrano zabawkę. Wasza ukochana "tradycyjna" czcionka nie wróci. Choćbyście lamentowali i grozili. Zmieniło się i już.

@Bartosz http://www.omni-bus.home.pl/warsztat/displayimage.php?album=search&cat=0&pos=3 3872 twierdzi inaczej

@Anonim nikt nie płacze z tego powodu tylko wyraża swoje zdanie. I nikt nie powiedział że nie wróci

No, jak ktoś wierzy w bajeczki o jakimś pozwie (ciekawe, jak postępowanie sądowe ma zmusić do stosowania takiego, a nie innego kroju pisma na autobusach, to niedorzeczne) to ja nie mam więcej pytań.

Ja też nie wiem o co chodzi ale ta czcionka może być potraktowana jako zabytek

Anonim, jesteś tak żałosny, że od tygodni rzygać się chce, gdy się Ciebie czyta. Włącz tvp abc, tam zostaniesz zrozumiany.

Gdynia też od lat ma swoją czcionkę taborową i nikomu nie przychodzi do głowy jej zmiana, Za dużo słoików dostało sie do ZTM-u ,stad te głupie decyzje.

http://www.amz.pl/pl,372,0_amz.html

bo nie zdążyłem dopisac; w linku foto autobusu wg zamysłu zabudowy z Kutna; jakoś weselej i inaczej wyglądał. szkoda, że w Wawie wszystko pod linikę.

Najnowszą czcionkę można uznać za niebrzydką, nawet nowoczesną, .... ale też i nijaką. Jest zwykła, i co więcej, można ją spotkać w wielu miastach polskich i europejskich. Cóż, szkoda tej poprzedniej. Moim zdaniem, powinna zostać, bo stanowiła część historii i tradycji komunikacji miejskiej w Warszawie, przynajmniej od tych 40-50 lat... Tabor się zmienia, unowocześnia, ale czcionka, jako ten element spajający, mogła pozostać... Dla mnie wielka szkoda...

Po pierwszej kolizji cały przód się rozleci w drobny mak pewnie to dopiero będą jaja

To ciekawe, że jak chciano nam w latach 1939-1945 narzucić trendy z Berlina, to był zbrojny opór, powstanie i ogólna niezgoda. A teraz wszystko, co stamtąd przechodzi zupełnie automatycznie. Czasy się zmieniają