7100 oczywiście stoi w tym samym miejscu co ostatnio.

Dlaczego 7100 bardziej stoi na zajezdni niż jeździ po mieście skoro jest nowy

To jest jego stanowisko ładowania. Tutaj się tankuje. Akurat kilka razy mi się trafił. Jednak ostatnio tankował tu 1915. http://www.omni-bus.eu/warsztat/displayimage.php?pid=31540

Oczywiście najlepiej uciekać od tematu. Dlaczego cały czas tuszujecie prawdę o tym pojeździe?!

@usn 7100 nie jeździ, bo się ciągle psuje. Kilka razy wracał już do fabryki.

Słaby jest niestety, co by nie mówić. Prototyp. Ciekawe jak będzie w przetargu na ich 130...
To nie jest kwestia uciekania od tematu. Temat jest bowiem tabu. Nikt bowiem nie chce się wypowiadać...

Przede wszystkim to koncepcja jest słaba. Na pewno niedojrzała i nie sprawdzona na tyle by kupować ponad 100 sztuk. Ograniczenia są nie do przejścia przy obecnej technologii.

Czyli Ursusy są lepsze? Tak myśłałem...

OK, psuje się, kilka razy wracał do fabryki, słaby, nie sprawdzona koncepcja, prototyp. Czy mógłbym prosić o jakieś szczegóły inżynierskie, techniczne czy technologiczne. Co tak naprawdę to wszystko powoduje

Nie mam pojęcia co dolega 7100, ale koncepcja ładowania na pętlach jest bez sensu. Wymusza długie postoje bez uwzględnienia specyfiki ruchowej (na pętli Międzylesie podczas szczytu zwykle wozy przyjeżdżają opóźnione "z miasta" i postoje są kilkuminutowe). Zasięg jest i tak niewystarczający do pracy w pełnym zakresie - nie jakieś dodatki ale na przykład 16 godzin jazdy, a tak przecież pracuje większość autobusów w Warszawie. Zapewne z przegubowcem jest trudniej niż z solówką, bo cięższy i większy, trudniej rozmieścić baterie.

A w Jaworznie dają radę, pomimo jeżdżenia przegubami do Katowic i z powrotem (bez postoju), a co za tym idzie kursy wracające do Jaworzna też są narażone na opóźnienia.

A ile robią dziennie przebiegów? Jak długo się ładują pomiędzy kursami? Ile maja przystanków? Gdyby to było takie proste i fajne to wszystkie miasta by się rzuciły na taką ekologię

@Edek: Ursusy są lepsze... Przejedź się tym po ponad roku eksploatacji, popatrz na uszczerbki w nitach i śrubach, posłuchaj jak wszystko trzeszczy i wali... 3-letnie SU12 III electric są przy nich jak nówki... Już nie mówię o typowym, zimowym smrodzie spalin w kabinie idących z pieca...

Nie grzebmy tak prędko Ursusa. Może to kwestie nie tzw.wieku dziecięcego, tylko prototypu. Na pewno da się wszystkie te kwestie projektowo-produkcyjne poprawić i będzie jeszcze elegancko

Nie ma miejsca dla Ursusa na zatłoczonym rynku autobusowym. Czas manufaktur się skończył. Marże są niskie i musi być duża skala produkcji i dopracowane projekty. Dość już "uszczęśliwiania" nieudanymi pojazdami na całe lata, wystarczy że musimy się męczyć z solbusami.

@usn: Serio sądzisz, że ktokolwiek tutaj zna takie szczegóły? Miłośnicy to w dużej części kompletni ignoranci. A jeżeli pojawi się ktoś z taką wiedzą, to na pewno jej publicznie nie sprzeda.

@Oko: Solbus to kopmletna porażka począwszy od strasznie topornego dizajnu (a właściwie jego braku), aż po tragiczne wykonanie. Wygląd Ursusa jest kontrowersyjny, może się po prostu nie podobać, ale przynajmniej reprezentuje swój ekscentryczny styl i się wyróżnia. Wykonanie wbrew hajterom też nie jest takie złe. Nie miałbym niczego przeciw, gdyby więcej Ursusów pojawiło się w Warszawie.

Wygląd to rzecz gustu, też można powiedzieć że solbus jest "ekscentryczny". Istotny fakt jest taki że jedno i drugie to manufaktura bez przyszłości na rynku autobusowym, ze skalą "produkcji" uniemożliwiającą sensowny rozwój. Taka obserwacja: solbus i ursus to jedyne autobusy w Warszawie w których tak mocno czuć spaliny z agregatu ogrzewania. W ursusie najbardziej. Niby rozwiązanie wyprowadzenia spalin to prosta sprawa, ale jak widać i to można popsuć.