Bardzo bym chciał żeby przedsiębiorstwo już wozów tych nie naprawiało. Pozwólmy im odejść. Jak wsiadam rano w drodze do pracy w najgorszym przypadku do Lion`s City G (zwykle jednak w serię 84, 54 albo 52), potem przesiadka do 120Na albo 128N a na końcu do SU15 to czuję się jakbym nie wsiadał na Okęciu w 706 czy 711 tylko we Władysławowie w linię 666 albo w podobną Setrę S215 do Góry Kalwarii z Wilanowskiej...Powtarza się sytuacja z przed trzech lat - jednym kursem na linii mógł w zimie podjechać Ikarus a następnym hybryda... W obydwu kursach ta sama taryfa.

Też bym chciał, ale póki co są braki taborowe w Warszawie, zwłaszcza po tym jak PKS Grodzisk Mazowiecki zblokował przetargowo firmę ITS Michalczewski. I nie ma wyjscia niestety. W tym roku, MZA kupi jedynie 10 elektryków, które... przyjadą najwcześniej w połowie 2017 roku.

Z tym PKS trzeba powiedzieć sobie jasno i treściwie. Nie użyję tych wyrażeń na swoim portalu ale na miłość boską - ich oferta przewozowa to beznadzieja. Znam osobiście ludzi z Donbasu i Zaporoża - oni o jeździe Scaniami mogą pomarzyć u siebie ale stan wozów z PKS GM zatrważa ich. Pomijając już nawet brak klimy w wozach wyposażonych w nią... Zatem to niekoniecznie zła wola czy cwaniactwo obcego kierowcy ale WYTYCZNE PRZEWOŹNIKA! Którego ZTM chce ponownie zatrudnić!

Jednak KIO przyznało im rację, gdyż ponoć ZTM pomylił się w rachunkach...

Kiedyś przewoźnik pomylił się w kwestii przecinka w związku z czym Woronicza dostała jakże wspaniałe Solbusy. Boję się tak samo dziś jak wtedy...

Warto zatem zamykać okna, by orły nie wyfrunęły...