Ciekawe czy będą trzaskać jak w NG313

Będą, już trzaskają w hybrydach.

No właśnie, mamy super nowoczesne napędy, a konstruktorzy nie potrafią rozwiązać problemu trzaskających drzwi. To już w Neoplanach drzwi ciszej pracowały niż we współczesnych wozach

Wściekle trzaskające drzwi to były w jelczach M121 i M181, o ikarusach harmonijkowych nie mówiąc. W porównaniu do tego to trzaskanie w MANach to delikatna muzyka, nigdy nie zwróciłem na to uwagi.

Pamiętam jak w nowych Neoplanach drzwi zamykały się delikatnie i powoli, co było powodem narzekań kierowców na te wozy. Zauważyłem potem że mechanicy pozdejmowali gumki z trzpieni w prowadnicach co nieco przyśpieszyło otwieranie i zamykanie. Potem Solaris i inni producenci w ramach dostosowywania swoich produktów do potrzeb przewoźników zaczęli montować silniejsze siłowniki, zamykające drzwi pewnie i z impetem. W SU15 pękały nawet górne podłużniece przy środkowych drzwiach od tego uderzania drzwiami o konstrukcję

Nie jest to takie prosty problem do rozwiązania. Zmienne ciśnienie w instalacji pneumatycznej, temperatura, lepkość smarów, opory ruchu drzwi. No i trudno zrobić siłownik pneumatyczny z siłą malejącą w końcowej fazie.

Pewnie chodzi o to co pisze Marcin. Że kierowcy preferują szybkie zamykanie drzwi, stąd trudno o delikatne domykanie.

Mi się wydaje że minęły już czasy, kiedy producenci starali się przypodobać pasażerom, teraz starają się spełnić zaostrzone normy ekologiczne, montować modne i prestiżowe napędy, a tam gdzie to możliwe używać mocnych, siermiężnych rozwiązań, jak np. mocne siłowniki drzwi. Pamiętam czasy, kiedy producenci w wozach testowych montowali w drzwiach fotokomórki i każdy pasażer witany był z głośnika komunikatem " zapraszam do mojego autobusu". Dzisiaj w ramach testów wystawiane są często głośne, niedopracowane egzemplarze, oklejone napisami promującymi napęd i ograniczającymi widoczność

Przecież autobus gadający "zapraszam do mojego autobusu" do każdego pasażera to byłby koszmar! Ja jakoś nie mam wrażenia by teraz był problem z napędami drzwi. Działają, nie zwraca się na nie uwagi więc chyba dobrze? W jelczach M121 i M181 był często przy zamykaniu drzwi przeraźliwy zgrzyt, jeszcze dotąd wspominam to okropnie. W starych ikarusach albo w tramwajach 13N połówka drzwi się nierzadko otwierała tylko do połowy albo i wcale, a i odgłosy bywały niezbyt przyjemne.

Nie chodziło mi o to żeby powitanie było na stałe, tylko chciałem zwrócić uwagę że kiedyś producenci bardziej kierowali swoją ofertę autobusów w stronę pasażerów. Trzaskające drzwi są faktem, czego dowodem były pękające podłużnice nadokienne, przy środkowych drzwiach w SU15