Fajnie, że kolejne niskoemisyjne wozy trafiły do MZA ale cena za tę dogodność jest olbrzymia: brak najlepszych miejsc siedzących (czyli tych za ostatnimi drzwiami). Nie wyobrażam sobie wracać z arbait'u tym Solbusem po 22 na 186 siedząc gdzieś indziej