|
Somua Renault TN6
|
Kierowca miał cienko i musiał być gladiatorem. Zero przełożeń i wspomagań, pomocnik był niezbędny przy skrętach i wszelkich manewrach...
W dodatku groziło pożarem, ponieważ niemal cała konstrukcja autobusu była drewniana jak dobry jacht.
|
|