Jak napisałem tak chcą niektórzy. Sam uważam klimę za zbędny gadżet w przypadku Ikarusów. Od początku nie dzałała i była zatykana czym popadnie. Aby nie lało się na głowę.
Tu nie chodzi o to czy klima działać będzie czy nie tylko jeżeli zostaje wóz z 1997r to powinien zachwycać przyszłych zwiedzających swoja różnorakością. W tym wypadku jest to wyposażenie czyli inny wystrój wnętrza, oświetlenie, deska rozdzielcza z innym układem przycisków, dźwignią retardera i klimą na dachy. Z tego co zostałe, jedynie 5794 sie nadaje. 5742 deskę rozdzielczą ma taką samą i poza laminatami niczym innym sie nie wyróżni. Może i 5794 też nie jest najciekawszy no ale cóż, skoro MZA bezmyslnie w szybkim czasie pozbyła sie wielu ciekawych takich egzemplarzy w dobrym stanie i z oryginalnym wystrojem, z tych dwóch "klim" 5794 byłby pewniejszy. Co do przedostatniej wypowiedzi - mój wujek od nowości jeździł 5798 i wiem, jak działała ta klima. A działała przez 3 lata nieźle (była dobrze odczuwalna dzięki szczelnie zamkniętej kabinie) dopóki wspaniali mechanicy tej firmy nie wsadzili tam swoich łap. Dalej postepujące dziadostwo rządów Podsiadłego doprowadziło do 100% unieruchomienia tego urządzenia, a brak konserwacji obudowy doprowadził do przecieków wody. Działało by, gdyby się o to w należyty sposób dbało.