Czy to na razie wozy szkoleniowe dla kierowców, czy też początek dostawy i lada dzień należy spodziewać się kolejnych autobusów?

Na oko wszystko ładnie, ale jednak czuję jakiś niedosyt.

Chcemy takie na R-10

Ale piękne....

@smerf - ta, napewno... Choć poranny dodatek na 115 mógłby być na Stalową chociaż Zresztą chyba pora się pogodzić z tym, że ani Merców nie będzie, ani Autosanów na 213, ani Manów (czy to z PKS GM, czy to Mobilis) na 142 nie będzie, te okolice skazane są na 35 sztuk SU12 15xx. Żebu chociaż za nie wróciły stare 11xx i 15xx. Nawet Jelcze 121I bym przygarnął w ciemno. Tęsknię za Scaniami z PKS-u i Jelczami z Mobilisu jakie by nie były.

R-10 kilka lat temu była nowoczesna, a R-11 szrot. A teraz się role odwracają... może to tak ma być?

Kiedy mają wyjechać na ulice?

Mam już nazwę (trochę złos4

Będzie organizowane jakieś pożegnanie gniotów?

@zxcvbnm: Co ty opowiadasz - MAN z PKS GM jeździł na 142 w niedzielę. Po drugie, jak można chwalić autobusy marki Jelcz, które mają ciasne, nieprzemyślane wnętrze i schody z tyłu (wiem że kiedyś były ikarusy ale teraz jest już dawno XXI wiek w końcu). Stare jelcze powinny być natychmiast wycofane, nawet jeszcze przed wpisaniem na stan Conecto. Przez te kilka dni mogłyby za nie jeździć przeguby. Te nowsze powinny jeździć góra jeszcze przez 2 lata, choć pewnie pojeżdżą dłużej.

@fraktal: co? w niedzielę? Szkoda tylko, że raz na ruski rok.

@zxcvbnm - Przewoźnik wysyła wozy "ekologiczne", tam gdzie mu się podoba i nic nikomu do tego. A Stalowa jeździ w Wawrze solówkami na 146, 147 i N02, a przegubami na 520, więc nie narzekaj.
@fraktal - Uważasz, że Stalowa w szczycie (zwłaszcza porannym) ma wolnych i sprawnych extra 13 przegubów, bo komuś nie pasują Jelcze M121M?

MANy u grodzia są oszczędzane. Bywają raczej na liniach mniej wymagających, to oznacza także nocki, bo eksploatacja jest wtedy łagodniejsza (dla silnika, skrzyni, kratownicy, układu bio-diesel).

@ashir: Uważam, że Stalowa powinna jak najszybciej wysłać na miasto nowe Mercedesy - w końcu Kleszczowa dziś (w piątek) nowe przeguby na miasto wysłała. Ale "Stalowa" to "Stalowa", tam nowe autobusy muszą swoje odczekać najlepiej zagrodzone taśmą!

Ha, ha! Z takiego założenia wychodzi pewnie kierownictwo R-4. Przecież osiołki pożegnaliśmy szybko za to eksploatacja starych jelczy wciąż się przedłuża. Szkoda tylko, że często muszą być podmieniane nawet na dodatkach. Nie szkoda dyżurnych kierowców?

Od tego są właśnie dyżurni kierowcy, aby w razie awarii podmienić wóz lub wyjechać na linie

Są albo ich nie ma (w wystarczającej liczbie). Braki kadrowe. Zatem ci z rezerwy łatają dziury, a na faktycznym dyżurze jest ich mało. Dlatego tym bardziej warto byłoby położyć nacisk na zmniejszenie liczby awarii. Zwłaszcza że oprócz awarii są jeszcze kolizje, o które w Warszawie nietrudno.

@fraktal - To Stalowa dzisiaj wysłała 4 Conecta na całki, kiedy Kleszczowa nic nowego nie wystawiła, a wczoraj puściła 2 sztuki na krótkie dodatki w zmianie B. I wcale eksploatacja Jelczy się nie przedłuża, dostawy Mercedesów idą zgodnie z planem, więc i stare wozy uda się wycofać do końca roku.

Kleszczowa nie musi wystawiać nówek w weekendy, bo i tak wyeksploatowane deski (U15) w weekendy są rzadko widywane. Stare Jelcze zaś Stalowa musi wycofać do końca roku, bo (1) kończą im się przeglądy, (2) nie mają biletomatów, a od stycznia wchodzi nowa umowa między MZA a ZTM. Gdyby nie te dwa aspekty, stare gnioty wciąż by jeździły i męczyły pasażerów i wielu kierowców.

To tak samo, jak Stalowa nie musi wysyłać Jelczy M121M w weekendy, a mimo wszystko wysłała nówki na miasto, siłą rzeczy od razu na całodzienne brygady. Jeśli chodzi o przeglądy to np. 4590 ma do 21 maja, 4755 do 6 maja, 4801 do 3 maja, 4868 do 10 kwietnia, wiele innych do lutego czy marca, mógłbyś zwyczajnie nie kłamać? A czy męczą pasażerów to już kwestia indywidualna, faktem jest, że dla pasażera nie wiele się różnią od M121I/4, jedynie brak CG, biletomatu i zapowiedzi głosowych, ponadto ma więcej miejsc siedzących kosztem mniejszej rzeźni i niższej normy emisji spalin.

Niestety dzisiaj uczestniczył w wypadku. Stał sobie na przystanku przy Żeromskiego, tymczasem odbita od innego auta Kia wleciała w jego przód.