Nowe idzie nie tylko w taborze przewozowym. Wczoraj na ORT przyjechał z fabryki specjalistyczny pojazd holowniczo - warsztatowy.
Jeszcze nie nadano mu numeru taborowego.
Nie jest to żaden obrzyn! Samochód wyprodukowano na specjalne zamówienie MZA w bardzo konkretny sposób. Ramę z silnikiem i kabiną zamówiono w Volvo, a resztę zbudowano w Fabryce Pojazdów Specjalnych dokładnie pod dyktando MZA - z uwzględnieniem wszelkich życzeń ORT. Nareszcie! Przy okazji gratulacje dla ORT, bo w końcu będzie można pracować w ludzkich warunkach. Jest się czym pochwalić!