Jak już użytkowniku 3872 kręcisz się po hali to powiedz mistrzowi aby zwracał uwagę na detale wykonania. Część wozów ma pomalowane zamki klapy silnika a część nie. Zamalowane, otwierane co chwilę, zaraz się wytrą i będą wyglądać nieestetycznie. Ponadto mogliby wymieniać druty trzymające boczną dekoracje-po 12 latach w większości są pogięte i połamane. Kolor farby ładny, szkoda że tak późno wpadli na to, żeby to malować. Ale brakuje jeszcze pomalowanej obudowy nawiewów przy drzwiach kabiny. Szkoda że przycisków na świecace i z widocznymi piktogramami nie wymieniają. Żaluzje są brudne. Mocowanie żaluzji często nieposkręcane, bo plastyki zostają połamane. Wieczka od nawiewów można wymienić, uzupełnić zaślepki. Niby nie wiele, ale te drobne rzeczy pozwoliłyby dać tym wozom nowy blask
Użytkowniku PRO7 - nie "kręcę się" po hali, a od zwracania mistrzowi uwagi jest raczej kto inny, nieprawdaż?
Warto przemyśleć komentarz, zanim się go napisze...
No jak się nie kręcisz, jak widzę . A kto inny mógłby zwrócić uwagę na niedociągnięcia, jeśli nie ktoś z zewnątrz? Oni przecież później nie rejstrują tego, jak to wygląda w eksploatacji. No, chyba że tam nie ma kto słuchać, to wówczas faktycznie gadka nie ma sensu
Warto przemyśleć komentarz, zanim się go napisze...