No tak, bo pogotowie techniczne=holownik... jest trochę awarii/usterek, które idzie naprawić na drodze, to jak z człowiekiem - czasem wystarczy zastrzyk i opatrunek, bez konieczności wycieczki erką na oiom. Z tym holowaniem w przypadku tych automatów to chyba tak nie do końca znowu, widziałem jakiś czas temu tego ze zdjęcia jak hulał po mieście z jakimś jelczem na haku