Zaraz zaraz, to skoro jest widno, czyli jest dzień, a skoro dzień to powinny być na linii, ostatnio stojąc na marymoncie (jeszcze ciemno było, chyba drugie kółko 132)widziałem z rana wyjeżdzającego elektryka z cwsu, to jak to z nimi jest? Jest jakaś bwlka łączona ze 107 i co dalej, one jeżdzą,czy stoją
Michał i ty kupujesz te gadki o Eko. Te same teksty były po zakupie hybryd i gazowców a sprawa rozgrywa się o nagrody za wdrożenie nowego pomysłu racjonalizatorskiego, w którym wykazuje się, jakie to będą oszczędności. Wielkość nagród za takie pomysły to sumy z czterema zerami. W 2016 miała być oddana nowa zajezdnia Redutowa. Rok 2016 tuż, tuż a nagrody za projekt dwu poziomowej zajezdni już dawno rozdane.
I tak przecież są zobowiązani do wymiany taboru na zasilany paliwami alternatywnymi, zgodnie z dyrektywami U.E. Minimum 3/4 taboru za 15 lat ma być albo elektryczne, hybrydowe albo gazowe. Albo każdego po trochu. Kupuję te politykę eko czy nie, fakt jest taki że SU12E to świetne auta. Nawet pomijając ich bezemisyjność to zaletą jest cisza na wozie. Jest nawet ciszej niż w tramwajach, w każdym razie w porównaniu do tych jeżdżących po stolicy.
Te elektryki są przystosowane do międzyładowań na krańcach, jedynie infrastruktury brakuje. Zbudowali dla 35 przegubów silosy z LNG to i dla setki planowanych 'elektryków' postawią na parunastu pętlach po słupie trakcyjnym do ładowań. Prąd popłynie choćby z zasilania latarni ulicznych. Chyba że uda się opracować pojemniejsze akumulatory w ciągu roku/dwóch.