Kiedyś myślałem, że to fajnie, że po mieście będzie jeździł urozmaicony tabor. Niniejszym to odszczekuję
Anonim
[15, Sierpień 2017 at 08:53 AM]
Chyba zależy to od tego, jacy producenci autobusów składają się na to urozmaicenie... Jeśli pochodzą z najniższej półki to rzeczywiście fajnie nie jest.
5433
[15, Sierpień 2017 at 11:52 AM]
@Anonim. Dokłądnie to miałem na myśli
SP45-166
[19, Sierpień 2017 at 01:25 PM]
Pogadali sobie Ci, z których żaden nie kierował zapewne nigdy autobusem. Przykro to mówić, ale samochód z gwiazdą na masce wypada jak dla mnie, kierującego w tej samej lidze co Solbus. Beznadziejne zamykanie i otwieranie drzwi w mercedesie (żeby było jak w mobilisowych byłoby ok), w solbusie bardzo dobrze działający układ ciepłego guzika ( za to przyciski wewnątrz dla pasażerów dotykowe to porażka). W Solbusie szybki wlew paliwa, w mercedesie tankowanie po kropelce przez beznadziejny odpowietrznik nawet 20 minut. Pulpit VDO znany ze starych Manów też w Solbusie jakby bardziej przejrzysty niż wynalazek z Mercedesa. Najsłabszą stroną Solbusa jest serwis, oraz możliwości zakładu gdzie ludzi na warsztacie jak na lekarstwo i części też (MZA musi oszczędzać na dywidendę dla miasta kosztem utrzymania pojazdów)
To posłuchaj jak to wygląda od strony pasażera kleszczowych przegubów. Solbus: gorąc z silnika gargantuicznej wielkości nadmuchiwany do wnętrza z każdej możliwej strony w okolicy ostatnich drzwi, silnik ten i jego aparatura zajmuje 1/3 przestrzeni sekcji B, brak widoczności do tyłu, słabe wyciszenie silnika, słaba amortyzacja, zmarnowane przestrzenie na pudła ze zbiornikami przed przegubem, ciasnota między rzędami siedzeń - co najwyżej Richard Hammond wygodnie usiądzie. Mercedes: najdoskonalsze rozplanowane wnętrza, najlepszy rodzaj olbrzymich przesuwnych w przód i w tył okien, które nie stawiają oporu, wzorowe wyciszenie silnika, znakomita amortyzacja. Wybacz szczerość ale to czy prowadzącemu jest dobrze i czy długo ci się wlewa ropa na pompach, to jedna z ostatnich rzeczy jaka mnie jako pasażera martwi. Podobnie jak Ciebie nie interesuje moja wygoda. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...
SP45-166
[20, Sierpień 2017 at 10:09 AM]
fakt fakte wyciszenie i izolacja wieży silnika jest niedopracowana i słaba, ale są to rzeczy które można poprawić przy następnych egzemplarzach (których chyba nie będzie bo firma upadła- chyba za wiele tego rodzaju producentów jest na rynku). Powiem tak- jak na produkt niemal prototypowy, to wyszedł im naprawdę dobry autobus, szok że taki mercedes, ach i och tyle lat na rynku płodzi w turcji buble. Ok okna w mercu fajne, ale ich zamykanie? Śrubokrętem? Nigdy z tego nie korzystałem bo nawet nie wiem jak. W solbusie normalnie kwadratem. Brak widoczności do tyłu i jedna trzecia naczepy na silnik? chyba w wersji gazowej tak jest, w dieslu jest normalnie, może okienko w tył troche małe, ale kierującemu kompletnie zbędne. Klima ma fajne w solbusie nawiewy okrągłe pod sufitem które można zamknąć. Jeżeli jest dobrze nabita to nieźle działa. W solbusie ciche maszyny lufcików dachowych i tradycyjne ich zamykanie pokrętłem, gdzie w mercedesie nie dość że hałasuje jak mała tankietka podczas jazdy to jeszcze po każdym wyłączeniu silnika trzeba to ustrojstwo odpalać od nowa. A słynny już z mercedesów tak MZA jak i Mobillisowych numer z drzwiami, gdzie po zatrzymaniu w przystanku i otwarciu drzwi przyciskiem zbiorczym, 3 i 4 pozostają nie wiedzieć czemu zamknięte i trzeba ponowić indywidualnie? Takie wpadki w "mercedesie" nie powinny mieć w ogóle miejsca. Ustawianie temp we wnętrzu pojazdu też na plus dla solbusa- proste pokrętło, a w mercu jakieś zabawy z trzymaniem 15 sekund przycisku sterownika ATC, potem jakieś kontrolki migają. Śmieszne to. Te łatwo wyłamywalne półokrągłe poręcze na skrzydłach drzwi rodem z Grodziskowych Scanii, też mogły zostać skonstruowane inaczej. Mercedesa w gruncie rzeczy kładzie masa niedopracowań która tej marce zdarzyć się w ogóle nie powinna nawet w produkcie segmentu ekonomicznego... Solbus niestety za to ma źle ustawioną skrzynię biegów- przy delikatniejszym wciśnięciu gazu w wersji diesel miesza biegami, sama nie wie który sobie wrzucić, tu mercedes na duży plus, płynnie i delikatnie. Solarisy serii 52xx też mają swoje bolączki. Najdziwiniejsze jest to że firma taka jak MZA, płacąca ciężkie pieniądze za duże idące nieraz w 100 sztuk partie autobusów nie ptrafi sobie zamówić odpowiedniej jakości dopracowanych autobusów. Przy okazji pozdrawiam Piotra 3872
Przedostatnie zdanie bardzo mi się spodobało. Prawdopodobnie w komisji przetargowej znajdują się tylko księgowi i inni jajogłowi... Tym bardziej dziwne to, skoro prezesem jest były kierowca. I jeszcze w kwestii blokad okien. Sam nie wiem co jest gorsze - rdzewiejące stalowe blokady osadzone na framugach (Solaris) czy zintegrowane w plastikowych klamkach zapadki (Mercedes). Rozwiązanie z SolCity faktycznie jest chyba najlepsze.
Dodam, że w krótkich SadoMaso 10, a zwłaszcza 12 skrzynie są zestawione idealnie. To jedna z nielicznych zalet złomu z Solca Kujawskiego, przyznam, że w tym względzie przewyższa z dużym zapasem Solarisa Natomiast od pewnego czasu nie działa to już tak dobrze ze względu na grzebanie w sofcie pod kątem oszczędności paliwa...
PanKierowca
[04, Wrzesień 2017 at 01:24 AM]
Akurat ryglowanie okien w Conecto jest bezproblemowe. Trzeba tylko sobie zakodować, który zamek jak łapie. Tj. jeden otwierasz "do góry", drugi tak zamykasz... w Łodzi dostaliśmy "klucz" do rampy, w którym jest ów śrubokręt do rygla i przelecenie całego przeguba zajmuje (przynajmniej mi) ok. 2 minuty.