A w czym dopracować? Ojciec Prać: A gdzie jest Pollena 2000???
~Darek
[08, Grudzień 2019 at 10:23 PM]
Tego nie da się dopracować, niestety...
~oko
[08, Grudzień 2019 at 10:46 PM]
Za późno! Rozczulające są przemycane tu sugestie, że dzieła naszych manufaktur to nieodkryte klejnoty. Ciągle nie wiemy dlaczego elektryczny autosan jest "zaskakujący". A tu brak zrozumienia biznesu autobusowego. Manufaktura może poskładać produkt autobusopodobny, przykleić mu mniej lub (zwykle) bardziej pokraczny pysk, ale marże są niskie a na dopracowaną konstrukcję trzeba dużo pieniędzy. Do tego mała skala produkcji to drogie komponenty, których wybór jest ograniczony (ilu jest producentów mostów portalowych? silników? skrzyń biegów? przegubów?) a ceny wysokie. Nawet solaris mało zarabiał, a co dopiero solbus? Ursus? Autosan? Gdzie oni są?
~Wujcio
[11, Grudzień 2019 at 04:59 PM]
Opis zdjęcia bardziej by pasował do SM18 LNG, bo te wozy są o niebo lepsze od 20xx tylko niestety producent zamiast dopracować ten model wziął się za kolejne czyli te nieszczęście z Częstochowy co to prawie 3 lata stoi i w końcu ma szansę wyjechać jak je naprawi... Autosan.
Cały twój komentarz to wielki kubeł pomyj wylany na polskich producentów(może z wyjątkiem Solarisa), tylko za to że są Polscy. Ktoś ci dał 50 gr za ten wpis(pewnie Man albo Mercedes), naoglądałeś się Tefałenu, czy sam z siebie taki głupi jesteś? Ty nawet na widok MAZ-a byś się ucieszył, bo nie jest polski.
~oko
[14, Grudzień 2019 at 11:56 AM]
Patrioto, z jakiej litery piszemy "Polscy"? Tłumaczę mechanizmy, żeby później nie było znowu rozpaczy że kolejna manufaktura się świetnie zapowiadała, zrobiła zupełnie unikatowy pysk a potem koniec jak zwykle To trudny biznes. Mercedes i MAN mają łatwiej o tyle że produkują silniki, czyli jeden (kluczowy!) komponent mniej do kupienia. Tefałenu nie oglądam, zupełnie nie moja opcja. MAZ ledwo zipie, ma podobne problemy i gdy Białoruś się będzie integrować z Rosją, przegra z producentami rosyjskimi.
~R-7
[15, Grudzień 2019 at 01:28 AM]
Co drugi pisze bzdury na Woronicza nie słychać narzekań na te wozy...
Na ikarusy też nie było na zajezdniach narzekań, wielu wręcz płakało gdy odchodziły. Ale to nie jest jedyna perspektywa. Gdyby było świetnie to by firma ciągle istniała