Zabytek?

Pod ochroną, na razie wiemy że został.

W sumie fajnie że zostawili jednego z nich, ze względu na ich unikatowość. Ale na jakiegokolwiek SU12 i/lub SU18 nie ma pewnie obecnie co liczyć.

Kto wie, prace dydaktyczne trwają...

Pisanie o takim wozie, że zabytek to jest obraza dla rzeczywistych zabytków. Pojazd historyczny.

No rzeczywiście:kanał i to niezły.

Myślę że po części dzięki KMKM i kilku osobom z MZA mamy trochę taboru historycznego: 120MM, IK 260 i 280, M121 i 181, N4020td, U15, NG313, NG313LC, M121I/4. Więc kolekcja rośnie. Nic tylko utrzymywać w dobrym stanie. Teraz taki MAN może dziwić ale za 30 lat będzie zabytek jak trza.

Co z tego, że jest N4020td, M181M, M121M, M121I/4 itd. skoro to jest tylko po to, żeby stało i gniło.

Czy będzie jakiś zabytek z serii su18 82xx lub 84xx z 2005roku?

Tak! Narobią zabytków czy jak kto woli wozów historycznych i za moment będą musieli stworzyć pełnowymiarową zajezdnie aby to trzymać i serwisować. Dogadaliby się z KMKM i przekazaliby coś konkretnego. A tak stoją beż ruchu, niszczeją i kosztują a różnią się co niektóre od siebie detalami lub data pierwszej rejestracji. Na co komu drugi i280 czy 260? To samo tyczy się innych egzemplarzy

@2222 Ale MZA ma przecież możliwość trzymania i serwisowania zabytków na Włościańskiej, z tego również korzysta mając kilka Hal.

Przecież te tereny miały być sprzedane. A za te pieniądze miała nastąpić reaktywacja Redutowej -czy nie? Utrzymywanie aż tylu wozów które nie przynoszą korzyści to jakaś pomyłka

Na Włościańskiej przecież też stacjonują zabytki KMKM i jest wykorzystywana jako składzik kasatów oczekujących na zabranie na złom jak i również tam jest siedziba spółki, nadzoru ruchu i centrali ruchu. Polecam też pomyśleć że za kilka lat te wozy mogą zacząć przynosić korzyści.

Kilka lat, kilka tysięcy na utrzymanie typu oc czy przeglądy z kalendarza. Po takim czasie okazuje się że wóz nadaje się do kapitalnego remontu. A może my żyjemy w czasach mleka i miodu i nikt nie wie co robić z kasą. Miejsce to napewno nie jest dobre do dyskusji na taki temat, dlatego kończę ten temat. Życzę Tobie i innym z O-B wszystkiego najlepszego

👍

autobus nie będzie czynnym 'zabytkiem' - np. serce będzie zatopione w formalinie i będzie służyło do nauki młodym autobusowym medykom

Mając swoje przemyślenia, zapytałbym jednak Autora idei co miał na myśli klasyfikując w ten oto sposób 3384. Ideologicznie warto mu przywrócić stan gdańszczaka, bo do 34xx ma się nijak. Jednak: autobus jest niezwykle wartościowy, gdyż to fabryczna przejściówka z NG313 na LionsCityG. I być może to sedno sprawy trudnej pospolicie do zauważenia.

W sumie Lion's City 34xx też pewnie za kilka lat będą szykowane do wycofania, więc i tak trzeba będzie coś zostawić na zabytek, a gdańszczaki są najstarszymi wozami tej generacji MANa, więc są bardziej zabytkowe.

„Kilka lat, kilka tysięcy…” Tego typu myślenie doprowadziło do tego, że nie mamy zachowanego żadnego czynnego Chaussona, Jelcza „ogórka” czy PR100. Dbałość o techniczne dziedzictwo kulturowe jest u nas na najniższym możliwym poziomie, zachowujemy postrzelony mundur komunisty, a brak miejsca na pojazd który wyprowadził Warszawę komunikacyjnie z wojennej pożogi. Polecam zwiedzić muzeum tramwajów w Lizbonie. Trzymają tam egzemplarze różniące się np sposobem otwierania drzwi w ramach jednego modelu pojazdu, bo to pokazuje postęp i ewolucję w technice. I tak, można marzyć o osobnej zajezdni dla zabytków, gdzie byłby ten tabor eksponowany - duże europejskie miasto z historią musi mieć takie miejsce.

@Rfx Jak ja cię rozumiem, tu w Londynie podobnie jak w Portugalii . Co prawda małe zajezdnie, ale w muzeach komunikacji to od A.. do Ω. I tak powinno być.

To powinno być w organizacji takiej jak np KMKM! A nie pod skrzydłami MZA którym zadaniem jest wozić ludzi na najwyższym poziomie A nie bawić się z muzeum

Czytam i czytam to wszystko . Nie wypisuję często swoich refleksji ale teraz chciałbym coś napisać. Co do Mana 34xx jestem za zostawieniem go na muzealny i przywróceniem do "gdańszczaka" bądź co bądź był pierwszy. Jeśli chodzi o autobusy muzealne , tak w innych państwach jest inaczej. Muzea są inwestowane i mają za co egzystować Czy to przez miasto czy to przez sponsorów poza tym mobilne autobusy są wypożyczane na różne imprezy. Mam na bieżąco wgląd do angielskich realiów i wiem co piszę. Wszystko jak zawsze obija się o kasę . Jeśli są sponsorzy, jeśli są pieniądze wszystko jest łatwiejsze. Najlepszym sposobem na zostawienie dziedzictwa komunikacji jest osobna baza , najlepiej jakaś stara baza odremontowana a na niej wszystkie złożone autobusy muzealne. racja, MZA mogłaby uczestniczyć w tym przedsięwzięciu ale pieczę powierzyłbym KMKM. To wspaniali maniacy komunikacji i mam do nich osobisty szacunek. Gdyby mieli takie możliwości byłoby tylko lepiej. Może nie do tego stopnia że w danym modelu zmieniono klamkę w drzwiach ale podstawowe modele byłyby mile widziane. a najlepiej pierwszy autobus danego modelu jak np 3384. To tylko moje przemyślenia ale ja widziałbym to w ten sposób.